Dzięki redukcji zatrudnienia energetyka chce zaoszczędzić 500 mln zł
Według analityków DM BZ WBK, na których powołuje się DGP, średnie zatrudnienie w sektorze wytwarzania w ośmiu europejskich firmach, m.in. w RWE w Niemczech i Wielkiej Brytanii, E.ON w Rosji, CEZ w Czechach i Bułgarii wynosi 0,45 pracownika na megawat mocy zainstalowanej i jest dwa razy niższe niż w PGE, Tauronie i Enei. Największy przerost zatrudnienia jest według bankowych analityków w Tauronie, gdzie planowana restrukturyzacja nie wyczerpuje nawet w połowy możliwych oszczędności. Analitycy twierdzą w DGP, że liczba etatów w elektrowniach trzech polskich grup mogłaby być ograniczona łącznie o blisko 10 tys.: 5,3 tys. w PGE, 3,7 tys. w Tauronie i 1 tys. w Enei. Eksperci z branży uważają natomiast, że przerost zatrudnienia w państwowych spółkach energetycznych wynosi 20–25 proc.
Gazeta przypomina, że w opublikowanej przed rokiem strategii na lata 2012–2035, PGE ogłosiło, iż w ciągu dwóch lat na sfinansowanie kosztów związanych z restrukturyzacją, a przede wszystkim PDO, chce przeznaczyć 550 mln zł. Pozwoli to na redukcję zatrudnienia o ok. 5 tys. etatów.
brać bo niebawem mogą zwalniać i nie dawać