3 thoughts on “11 listopada”
Comments are closed.
Z tej kategorii
2 dni ago
2 dni ago
4 dni ago
„Narodowe Święto Niepodległości – polskie święto obchodzone co roku 11 listopada, dla upamiętnienia rocznicy odzyskania przez Naród Polski niepodległego bytu państwowego w 1918 roku po 123 latach od rozbiorów dokonanych przez Rosję, Prusy i Austrię. Obchodzone w II RP, formalnie świętem państwowym ustanowione w 1937, od 1939 nieobchodzone, przywrócone w roku 1989”.
Tyle, w wielkim skrócie, bazując na internetowym źródle, stosownego opisu do przedstawionej wyżej ilustracji.
Uczestniczyłem w trzech uroczystościach tego Święta, dostępnych dla mnie tu, w Szczecinie. Niestety, z ważnych przyczyn rodzinnych w niedzielnym przemarszu reprezentowała mnie moja żona, ale dzięki temu mogłem pozyskać dużą wiedzę o jego przebiegu. Natomiast 11. listopada już razem mogliśmy być świadkami uroczystości, zwłaszcza tej części, która odbywała się na Placu Szarych Szeregów przy pomniku Marszałka Józefa Piłsudskiego. Pomijam szczegóły, choć dla nas szczególnie ważnym było to, co działo się po części oficjalnej – czyli czas śpiewania pieśni patriotycznych przez Baltic Singers. Duże przeżycie!
Godzinę później w parku na Malczewskiego, tuż za płotem Enei, odbył się koncert pieśni patriotyczny organizowany przez społeczność tego osiedla (precyzyjnie: przez naszych dobrych znajomych). Piękna sceneria: wieczór, ognisko wśród drzew, zespół muzykujący i śpiewający, multimedialny pokaz, śpiewniki z tekstami piosenek – jednym słowem: pięknie!
Jakby tego mało, nie czekając do końca – spieszyliśmy do naszej parafii, gdzie w kościele na Wzgórzu Hetmańskim zapraszano na wieczornicę; był to swego rodzaju spektakl słowno-muzyczny z wierszami, pieśniami, inscenizacjami. Bogaty i bardzo ambitny program przedstawiający naszą historię i walkę o niepodległość. Wiele wzruszeń – prawdziwa uczta, podczas której mogliśmy poczuć się jak we własnej Ojczyźnie. Na chwilę…
Potem, już w domu, „kubeł zimnej wody”, bo osoba-premier Tusk i nienaganny osoba-minister Sikorski ubolewają nad cyt.: „burdami” w Warszawie i skandalem przed sowiecką ambasadą – podpalenie śmietnika, zapewnie polskiego (!) (cała prasa sowiecka już nazwała to cyt.: „atakiem na rosyjską placówkę”), a osoba-premier i osoba-prezydent są gotowi na wszystko, by ten „pogański obyczaj” raz na zawsze zniknął. Gromią: nie może być, aby Niepodległość Polski była tak odbierana w świecie! Trzeba zrobić porządek z tymi manifestacjami i pochodami!
Aż tyle informacji „na wstępie” po powrocie do mieszkania po naszym uczestnictwie w Święcie Odzyskania Niepodległości przez moich przodków od „okoliczności” podanych na wstępie. I choć z różnych powodów było pięknie, to równocześnie z różnych powodów pięknie nie było, a raczej: nie jest…
Byłem na mszy za ojczyznę w katedrze i marszu 10 listopada. Świetnie zorganizowana grupa niosła transparenty z portretami żołnierzy wyklętych.Skandowali hasła żołnierze wyklęci szczecin o Was pamięta, cześć i chwała bohaterom itp. Młode dziewczyny rozdawały dzieciom koperty z pakietem startowym patrioty i chorągiewki. Zajrzałem jednemu z chłopców do takiej koperty znajdowały się tam naklejki z godłem i jakieś drobiazgi, cukierki.
Witam
W Gorzowie też uczestniczyliśmy w obchodach rocznicowych:
http://www.solidarnosc.gorzow.enea.pl/wiadomosc/904/swieto_niepodleglosci_w_gorzowie_wlkp.html
Pozdrawiam
K.G.
PS
Tak jak Zbyszek byłem zniesmaczony sposobem komentowania Marszu Niepodległości z Warszawy. Np dziennikarz TVP info narzekał ,że w jego kierunku padały inwektywy typu TV kłamie, kłamcy. Dodał też że demonstranci krzyczeli również :
„Czesi i chwała bohaterom”
I tak nie przebił relacji z TVN chyba z tamtego roku:
„demonstranci wykrzykiwali nacjonalistyczne hasła wzywające do nienawiści -BÓG
HONOR OJCZYZNA”