lesbijki po rozstaniu walczą o dziecko urodzone dzięki sztucznemu zapłodnieniu
Na krzywdy zadawane dzieciom przez wychowujące je pary homoseksualne zwraca uwagę metropolita Turynu abp Cesare Nosiglia. Chodzi o dwie lesbijki, walczące o „prawo” do dziecka, które w wyniku manipulacji z naturą urodziło się z ich związku.
Jedna kobieta użyczyła komórek jajowych, a druga przyjęła do swego ciała zapłodniony zarodek. Sztuczne zapłodnienie nastąpiło w Hiszpanii, skąd pochodzi jedna zpartnerek. Teraz, gdy ich związek się rozpadł, obie chcą mieć prawo do dziecka. Sąd w Turynie przyznał prawa rodzicielskie obu kobietom.
Odnosząc się do tej sprawy arcybiskup Turynu zwrócił uwagę na krzywdę, jaką zadaje się dziecku w imię rzekomych praw jednostki. Podkreślił, że życiowy kontekst tego dziecka od samego początku naznaczony jest wieloma brakami: prawdziwego środowiska rodzinnego oraz jasno określonych rodziców: ojca i matki. Abp Nosiglia wskazał też na wielkie zamieszanie, jakie wywołała ta sprawa. Wyraził przy tym nadzieję, że zwykli ludzie nie wyzbędą się zdrowego rozsądku i nadal zachowają przekonanie, że matka może być tylko jedna.
ann/KAI