27 lipca 2024

NSZZ Solidarność Enea Szczecin

Kwaśniewski zasługuje na niejedną komisję śledczą.

 Rosjanie wracają do gry – wykupili właśnie 20% akcji Azotów. A właśnie w tej sprawie lobbował były prezydent

opublikowano: 11 czerwca 2014, 13:32 · aktualizacja: 11 czerwca 2014, 14:10

wPolityce.pl/TVP/TVN
wPolityce.pl/TVP/TVN

 

Wtorkowa decyzja na tajnym posiedzeniu Sejmu spowodowała niespodziewany powrót sprawy majątku państwa Kwaśniewskich do opinii publicznej. I choć główne media robią sporo, by sprawę przekierować na tory straszenia powracającą duszną atmosferą IV RP, to wydaje się, że były prezydent ma poważny problem.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Wystąpienie, które rozbiło rządową maszynkę do głosowania. Sprawdź, jak sprzedawano słynną willę w Kazimierzu!

Problem jednak w tym, że sprawa willi w Kazimierzu, zakupu „butów za 310 złotych” i niemal mafijnych okoliczności to tylko jedna z wielu spraw, którymi mogłaby się zająć komisja śledcza. Kontakty Kwaśniewskiego ze wschodnimi biznesmenami, pieniądze płynące ze spółek związanych z tamtejszymi dyktatorami czy wsparcie odpowiednich interesów wystarczyłyby na kilka długich posiedzeń i przesłuchań.

Dla przykładu – smutny i niedobry komunikat wystosowała dziś Grupa Azoty. Rosyjski Acron zdobył kolejne akcje i przekroczył próg 20% ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy polskiej spółki. Rosjanie wprowadzają tym samym swojego przedstawiciela do rady nadzorczej Grupy Azoty. Ze szczegółami sprawy można zapoznać się na stronach gpwin.

Należy pytać o odpowiedzialność rządu Tuska i ministra Karpińskiego, ale przecież trzeba przypomnieć, że i na tym polu działania Kwaśniewskiego są spore. Przypomnijmy wypowiedź Wiaczesława Kantora, szefa rosyjskiego Acronu, który dziś, krok po kroku, sięga po aktywa Azotów.

Kwaśniewski był ze mną związany. W jaki sposób? Poprzez projekty humanitarne, razem z nim przygotowaliśmy uroczystości związane z wyzwoleniem 60-lecia obozu w Oświęcimiu. (…) Pytam, komu jak nie swojemu koledze miałem zadać pytanie w tej kwestii? Co mógł powiedzieć Kwaśniewski? „Tak, ale na wszelki przypadek zapytam Bieleckiego”

— mówił Kantor.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rosjanie atakują w sprawie Azotów. Wiaczesław Kantor ostrzega Tuska, oskarża Polaków o antysemityzm

Dodajmy – to nie była zwykła gra Kantora. Kwaśniewski w wywiadzie udzielonym dziennikowi „Polska The Times” potwierdzał tego typu lobbing na rzecz Rosjan.

Bielecki mówił, że Azoty znajdują się na liście rządowej do wykupienia w trzydziestu kilku procentach udziałów skarbu państwa. Dziwię się, że Jan Krzysztof Bielecki mówi, że inwestorów rosyjskich omijał łukiem. Bo świadczy to o tym, że mamy rosyjską fobię

— ubolewał Kwaśniewski.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Prof. Bugaj o lobbingu Kwaśniewskiego na rzecz rosyjskiego oligarchy: „Mamy do czynienia z sytuacją w najwyższym stopniu skandaliczną”

CZYTAJ TAKŻE: Kwaśniewski uzyskał od Tuska i Bieleckiego zielone światło w sprawie przejęcia Azotów przez Rosjan? Sugeruje to Robert Kwiatkowski

Przykład Azotów i próby wrogiego przejęcia spółki przez Rosjan są kolejnymi przykładami niejasnych transakcji, zobowiązań i działań byłego prezydenta. Koincydencja czasowa sprawiła, że mówimy dziś o kolejnych wydarzeniach, w których Aleksander Kwaśniewski odgrywał rolę: raz pierwszoplanową, raz zakulisową.

Czas z tym skończyć i wszystko, krok po kroku, wyjaśnić. W Polsce nie powinno być świętych krów – nawet jeśli jedną z nich miałby być były prezydent. Wtorkowe głosowanie w sprawie immunitetu Kamińskiego pokazało, że duch PO-PiS i IV RP, choć niezbyt mocny, istnieje. Do dzieła – obie te partie może różnić wiele, ale w tym przypadku powinny się zjednoczyć.

PS. Jednym z nielicznych programów telewizyjnych, które „brał na warsztat” problem Azotów i apetytów Rosjan było „Studio Wschód”. Aktualnie „zawieszone” – na razie na trzy miesiące. Posłowie Lisek i Zalewski obiecali reakcję w tej sprawie. Czekamy na efekty.

CZYTAJ WIĘCEJ: W obronie „Studia Wschód”. Czy politycy Platformy równie chętnie uderzą w TVP prezesa Brauna, co w przypadku „faszysty” Farfała?

Zdjęcie Marcin Fijołek

autor: Marcin Fijołek

Dziennikarz wPolityce.pl i tygodnika „wSieci”.

Dodaj komentarz