23 listopada 2024

NSZZ Solidarność Enea Szczecin

Jutro zamówimy mszę świętą w katedrze poznańskiej o powrót rozumu dla zarządu – mówi Adamski.

Małgorzata Dudek Szefowa działu Va Banque Nowego Ekranu

Dwa razy w ciągu dnia po dwie godziny – od 7 do 9 rano i od 19 do 21. To w poniedziałek, we wtorek… Później pół dnia, aż w końcu całą dobę. Do skutku – mówi Piotr Adamski z Komitetu Strajkowego w ENEA Operator w Poznaniu.

Głównym powodem strajku jest łamanie praw pracowniczych oraz porozumień społecznych przez zarząd spółki. Piotr Adamski z Komitetu Strajkowego mówi również o notorycznym uchylaniu się zarządu od rokowań w ramach sporu zbiorowego m.in. poprzez odrzucenie Mediatora wyznaczonego przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej. „Zarząd z uporem forsuje przeprowadzenie restrukturyzacji spółki, której skutkiem będzie likwidacja jednostek terenowych technicznej obsługi klienta” – piszą o powodach strajku związkowcy. „Po zlikwidowaniu tych placówek zdecydowanie pogorszy się obsługa klientów. Pogotowie Energetyczne będzie musiało jechać do klienta nawet 100 km. Już teraz likwidowane są 43 Posterunki w ENEA Operator, przez to wydłuży się dojazd Pogotowia Energetycznego i Służb Eksploatacyjnych usuwających awarie do klienta o 50-60 minut km.”

Związkowcy podkreślają, że zarząd nie proponuje pracownikom nic w zamian. Nie rozmawia z pracownikami merytorycznie, a jedynym wskaźnikiem działalności spółki ma być osiągany zysk.

– Strajk nie ma nic wspólnego z wynagrodzeniami pracowników, a ze zmianami struktury organizacyjnej firmy, których skutki będą obciążać odbiorców i pracowników – mówią związkowcy. – Nie chcemy dopuścić do znacznego pogorszenia standardów obsługi klientów. Status spółki odpowiedzialnej za dostarczanie podstawowego elementu dla funkcjonowania państwa i poziomu życia społeczeństwa polskiego, jakim jest energia elektryczna i do tego posługującej się mianem firmy odpowiedzialnej społecznie, do czegoś w końcu zobowiązuje.

Protest rozpocznie się 18 czerwca, czyli w dniu, kiedy w Poznaniu odbędzie się jedno ze spotkań w ramach fazy grupowej EURO 2012. Przez dwie godziny rano i dwie godziny wieczorem pracownicy mają nie wyjeżdżać do awarii.

O swoich planach związkowcy poinformowali mediatora wyznaczonego do prowadzenia negocjacji w sporze zbiorowych między związkami zawodowymi a zarządem ENEA Operator w Poznaniu.

– Zarząd omija zawarte porozumienia, z których wynika zachowanie struktury organizacyjnej firmy, miejsc pracy i miejsc wykonywania pracy bez zmian – mówi Piotr Adamski z „S” w ENEI. – Nie próbuje wejść z nami w dialog, tylko łamie ustalenia. Na poniedziałek wojewoda wielkopolski zaprosił na spotkanie Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego przedstawicieli komitetu strajkowego i zarządu firmy. Na wniosek „S” w ENEA Operator, na spotkanie ma być również zaproszony mediator wyznaczony przez ministerstwo pracy i polityki społecznej.

Zaniepokojenie sytuacją w ENEI oraz poparcie dla działań organizacji związkowych w tym przedsiębiorstwie wyraziło prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”:

„(…) Spór zbiorowy, prowadzony z poszanowaniem wszelkich wymogów prawa, traktowany jest przez Zarząd spółki jako nielegalny, co w efekcie uniemożliwiło mediatorowi wyznaczonemu przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (zgodnie z Ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych) podjęcie pracy. Związek zwrócił się do Ministra Pracy i Polityki Społecznej o podjęcie działań zmierzających do rozwiązania sporów. Napięta sytuacja w spółce była 14 czerwca 2012 r. powodem obrad Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych. NSZZ „Solidarność” jest zwolennikiem rozwiązywania problemów na drodze negocjacji, jednak w sytuacji, kiedy Zarząd spółki uniemożliwia prowadzenie mediacji Prezydium KK „Solidarność” uznaje, że zapowiedziany przez organizacje związkowe na 18 czerwca br. strajk ostrzegawczy jest w pełni uzasadniony i popiera działania podejmowane przez organizacje związkowe w ENEA Operator SA.”

– Jutro zamówimy mszę świętą w katedrze poznańskiej o powrót rozumu dla zarządu – mówi Adamski.